Odsysacze i plecionki
Naukę lutowania warto zacząć od teorii, którą następnie należy zastosować w praktyce. Nie ma innej drogi do osiągnięcia perfekcji w lutowaniu niż mozolne zdobywanie doświadczenia. Oprócz wysokiej jakości lutownicy warto również wyposażyć się w niezbędne akcesoria poprawiające komfort i efektywność pracy. Głównym zadaniem odsysaczy i plecionek jest szybkie i bezpieczne usunięcie nadmiaru spoiwa lutowniczego. W praktyce nawet doświadczonym elektronikom zdarza się użyć zbyt dużej ilości lutowia. Niejednokrotnie dzieje się tak podczas precyzyjnych prac, np. z elementami SMD. Co warto wiedzieć o odsysaczach i plecionkach? Jakie są ich rodzaje?
Podstawowe informacje o odsysaczach
Zasada działania odsysaczy jest bardzo prosta i opiera się o podciśnienie. Po zwolnieniu blokady, tłok wysuwa się i powstające podciśnienie zasysa nadmiar cyny. Następnie spoiwo lutownicze trafia do zbiornika. Odsysacze są niezwykle często wykorzystywane m.in. podczas pracy z elementami powlekanymi, a także układami scalonymi. Na rynku można znaleźć różne modele odsysaczy, które różnią się nie tylko materiałami użytymi do ich produkcji, ale również dodatkowymi cechami. Największą popularnością cieszą się modele mechaniczne, wyposażone w tłok. Kolejna grupa to odsysacze elektryczne, cechujące się niezwykle wysoką wydajnością. Co jeszcze warto w nich wiedzieć?
- Odsysacze są zasilane z sieci elektrycznej i cechują się mocą około 40 W. Takie urządzenia można znaleźć m.in. w wariantach elektronicznych, a także w przydomowych pracowniach. Relatywnie niska cena sprawia, że jest to jedno z najpraktyczniejszych akcesoriów wykorzystywanych podczas wylutowywania poszczególnych elementów, np. z płytek drukowanych. Niejednokrotnie w zestawie oprócz odsysacza znajdują się końcówki cechujące się różną średnicą, dzięki którym sprzęt można bezpiecznie używać m.in. w trakcie precyzyjnych prac. Co więcej, niektóre modele oprócz funkcji odsysania nadmiaru lutowia, umożliwiają również lutowanie.
- Odsysacze mechaniczne wyposażone w metalowy korpus charakteryzują się podwyższoną odpornością na wysoką temperaturą. Co więcej, są niezwykle lekkie i poręczne, dzięki czemu z powodzeniem można ich używać nawet w trudno dostępnych miejscach. Ponadto, dzięki dużej sile ssącej, gwarantują błyskawiczne zassanie nawet dużej ilości spoiwa lutowniczego. Wybrane modele są wyposażone również w gąbkę antypoślizgową, dzięki której ryzyko przypadkowego wyślizgnięciu się odsysacza z ręki jest ograniczone do minimum.
Na rynku można znaleźć modele, których obudowa jest wykonana z metalu lub tworzywa sztucznego. W przypadku tego drugiego użytkownik może liczyć na niższą masę i krótszą trwałość odsysacza. Wybierając konkretny model, warto również sprawdzić pojemność zbiornika na lutowie. Im jest większa, tym rzadziej trzeba będzie go opróżniać.
Co jeszcze warto wiedzieć o odsysaczach?
Wybrane elementy elektroniczne są bardzo wrażliwe na wyładowania elektrostatyczne. Aby uniknąć potencjalnych awarii, stosuje się specjalne maty, szczotki i pędzle ESD. Na rynku można znaleźć też odsysacze wykonane z materiałów zapobiegających powstawaniu wyładowań. Warto pamiętać również o zakładaniu specjalnej opaski uziemiającej.
Ciekawostki o plecionkach
Plecionka jest wykonana w całości z miedzi, do której niezwykle łatwo przywiera cyna. Wykorzystuje się ją do bardziej precyzyjnych prac niż odsysacz. Wystarczy przyłożyć końcówkę czystej plecionki do nadmiaru spoiwa lutowniczego, które wsiąknie w jej strukturę. Następnym krokiem jest odcięcie końcówki z lutowiem i plecionka jest znów gotowa do pracy. Ta metoda idealnie sprawdza się w przypadku pracy z elementami THT, jak i SMD. W większości przypadków plecionka ma długość około 1,5 m, choć na rynku można znaleźć zarówno dłuższe, jak i krótsze egzemplarze.
- Poszczególne plecionki różnią się od siebie głównie szerokością. Im bardziej precyzyjna praca, tym szerokość powinna być mniejsza, czyli około 1 mm do 2 mm.
- Do pozostałych prac warto stosować plecionki o szerokości od 2,5 mm do 3 mm, które umożliwiają wsiąkanie większej ilości cyny.
Nadmiar spoiwa lutowniczego np. na płytce drukowanej jest bardzo niepożądany i może doprowadzić do różnego rodzaju zaburzeń w jej działaniu. Choć używanie plecionki nie jest bardzo skomplikowane, wymaga jednak wprawy i pewnej ręki. Osobom początkującym zaleca się naukę usuwania nadmiaru lutowia na uszkodzonych lub nieużywanych płytkach drukowanych. Należy szczególnie uważać na elementy elektroniczne znajdujące się w małej odległości od siebie, ponieważ niezwykle łatwo można je uszkodzić.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Podczas lutowania wydzielają się szkodliwe opary, których nie wolno wdychać. Aby tego uniknąć, stosuje się specjalne pochłaniacze oparów wyposażone w filtr węglowy, zatrzymujący zanieczyszczenia. Lutowanie powinno odbywać się w dobrze wentylowanych i oświetlonych pomieszczeniach.